Święto Trzech Króli
Tym razem bez dużych orszaków.
Uroczystość Objawienia Pańskiego należy do pierwszych świąt, które wskazał Kościół. Na Wschodzie jej ślady spotykamy już w III w. Tego dnia Kościół grecki obchodził święto Bożego Narodzenia, ale w treści znacznie poszerzonej jako uroczystość Epifanii, czyli zjawienia się Boga na ziemi w tajemnicy wcielenia. W Apostolskim Kościele Ormiańskim jest tak do dzisiaj.
Na Zachodzie uroczystość Objawienia Pańskiego datuje się od końca IV w. (oddzielnie od Bożego Narodzenia). Później wydzielono też święto Chrztu Pańskiego na niedzielę po 6 stycznia, a wspomnienie cudu w Kanie na drugą niedzielę.
Ewangelista nie pisze o królach, ale o magach. W Starym Testamencie oznaczano tym wyrażeniem astrologów. Historyk grecki Herodot przez magów rozumie szczep irański. Ksantos, Kermodoros i Arystoteles przez magów rozumieją uczniów Zaratustry. Św. Mateusz krainę magów nazywa ogólnym mianem Wschód.
W ikonografii od czasów wczesnochrześcijańskich trzej królowie przedstawiani są jako ludzie Wschodu w barwnych, perskich szatach. W X wieku otrzymują korony. Z czasem w malarstwie i rzeźbie rozwijają się różne typy ikonograficzne mędrców.
Św. Mateusz Ewangelista nie podaje liczby magów. „Malowidła w katakumbach rzymskich z wieku II i III pokazują ich dwóch, czterech lub sześciu. U Syryjczyków i Ormian występuje ich nawet dwunastu. Przeważa jednak w tradycji Kościoła stanowczo liczba trzy ze względu na opis, że złożyli trzy dary. Tę liczbę np. spotykamy w mozaice w bazylice św. Apolinarego w Rawennie z wieku VI. Także Orygenes podaje tę liczbę, jako pierwszy wśród pisarzy chrześcijańskich” – wyjaśnia liturgia godzin (brewiarz).